jak Episkopat, bezczynność. I tak jak w przypadku niektórych hierarchów kościelnych, część polityków swymi wypowiedziami zachęciła Polaków-katolików do ofensywy w obronie swojego wyobrażenia o polskości i katolicyzmie. Niestety, nawet premier Jerzy Buzek dołożył tu swą cegiełkę, gdy w liście do społeczeństwa Podbeskidzia zapewnił, że nie pozwoli przenieść spornego krzyża.<br><br> Postawa rządu była od początku niejasna. Wprawdzie Krzysztof Śliwiński, pełnomocnik do spraw kontaktów z diasporą żydowską, zapowiedział w lutym, że krzyż zostanie przeniesiony, jego wypowiedź została zdezawuowana zarówno przez Kościół, jak i innych członków rządu. Podobnie minister kultury Wnuk-Nazarowa początkowo (w lutym) zapowiadała, że w miejscu krzyża stanie obelisk ku