kocha Jacka, czy jednakowoż Piotra. Czy Zosia w <name type="tit">"Na dobre i na złe"</> (ach ta Foremniak!) wyjdzie wreszcie za Jakuba. Może ja już spierniczałem. Ale nie! Jeśli się zdrowo wzruszam i zdrowo śmieję, to jest ze mną w porządku. I bardzo są w porządku nasze, uwaga ważne słowo, rodzime seriale. Powstrzymując na chwilę emocje, a szkoda, wszak jestem profesjonalistą niestety, to jest dobrze wymyślone, napisane i zagrane. Sam nie rozumiem, jak moi przeważnie młodsi, o przepraszam, moje Koleżanki i Koledzy, potrafią w takiej dyscyplinie stawać przed kamerą. Znać tekst w tłoku i pośpiechu robionych odcinków. Dać tyle prawdy i intensywności uczuć