Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 12(32)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
prostu zamawiam faceta ze sprawdzonej agencji. Robi wszystko, na co mam ochotę. To idealne wyjście.
Jola, 32 lata, właścicielka firmy

NIE:

Absolutnie nie. Czułabym się poniżona, gdybym musiała płacić za te usługi. Ludzie parający się tym zajęciem są dla mnie brudni, odrażający tak jak szczoteczka do zębów, której wszyscy używają. Poza tym do seksu potrzebne jest uczucie, a seks za pieniądze jest całkowitym zaprzeczeniem istnienia czystej miłości.
Ewa, 27 lat, sekretarka

Nie zrobię tego z bardzo prostego powodu - szkoda mi na to pieniędzy. Wolałabym zamiast płatnej męskiej prostytutki pójść na dyskotekę i poderwać sobie faceta. Ale za to nie pogardziłabym męskim
prostu zamawiam faceta ze sprawdzonej agencji. Robi wszystko, na co mam ochotę. To idealne wyjście.<br>Jola, 32 lata, właścicielka firmy &lt;/&gt;<br><br>&lt;tit&gt;NIE:&lt;/&gt;<br><br>&lt;div1&gt; Absolutnie nie. Czułabym się poniżona, gdybym musiała płacić za te usługi. Ludzie parający się tym zajęciem są dla mnie brudni, odrażający tak jak szczoteczka do zębów, której wszyscy używają. Poza tym do seksu potrzebne jest uczucie, a seks za pieniądze jest całkowitym zaprzeczeniem istnienia czystej miłości.<br>Ewa, 27 lat, sekretarka&lt;/&gt;<br><br>&lt;div1&gt; Nie zrobię tego z bardzo prostego powodu - szkoda mi na to pieniędzy. Wolałabym zamiast płatnej męskiej prostytutki pójść na dyskotekę i poderwać sobie faceta. Ale za to nie pogardziłabym męskim
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego