Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 11
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
pomógł przetrwać jakoś te najgorsze dni. Czytałam go tyle razy, że niektóre fragmenty znam już na pamięć. Próbuję się jakoś w tym wszystkim odnaleźć i oswoić się z cierpieniem. Czy potrafię? Z Waszą pomocą na pewno będzie mi łatwiej odnaleźć sens dalszego życia, odzyskać wiarę i miłość do samej siebie. Pozdrawiam serdecznie.
Wasza czytelniczka


Nie(m)oralne szaleństwa
Chcę Wam szaleńczo podziękować za "Niemoralne szaleństwa". Do tej pory nie odważyliśmy się jeszcze na seks oralny. Myślałam o tym, ale za bardzo się wstydziłam o tym mówić. Parę dni temu poszliśmy z Tomkiem na łąkę za lasem poopalać się. Żeby nam się
pomógł przetrwać jakoś te najgorsze dni. Czytałam go tyle razy, że niektóre fragmenty znam już na pamięć. Próbuję się jakoś w tym wszystkim odnaleźć i oswoić się z cierpieniem. Czy potrafię? Z Waszą pomocą na pewno będzie mi łatwiej odnaleźć sens dalszego życia, odzyskać wiarę i miłość do samej siebie. Pozdrawiam serdecznie.<br>Wasza czytelniczka<br><br><br>Nie(m)oralne szaleństwa<br>Chcę Wam szaleńczo podziękować za "Niemoralne szaleństwa". Do tej pory nie odważyliśmy się jeszcze na seks oralny. Myślałam o tym, ale za bardzo się wstydziłam o tym mówić. Parę dni temu poszliśmy z Tomkiem na łąkę za lasem poopalać się. Żeby nam się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego