to jest fantastyczne. Nawet w chwili, kiedy dzieje się coś strasznego, potrafię sobie powiedzieć: no dobra, za chwilę będę stara, przyjdzie śmierć i to, czym się teraz denerwuję, nie ma tak naprawdę żadnego znaczenia. Buddyzm wynika z potrzeby wolności i rozwoju i właśnie to mi daje. Buduje mnie jako człowieka. Pracuję nad sobą, by móc dawać innym dobro. Im więcej jest we mnie jasności i radości, tym więcej mogę przekazać jej innym.<br>COSMO: Wierzysz w siłę pozytywnych myśli?<br>M.O.: Podobno kiedy naprawdę bardzo się czegoś chce, to się staje. I podobno jest też tak, że jeśli kogoś się naprawdę kocha, to on