Typ tekstu: Książka
Autor: Dukaj Jacek
Tytuł: Czarne oceany
Rok: 2004
wiele, da się coś zasymulować. Ot, jak najbardziej realny problem: skąd wziąć kandydatów na estepowców? Fakt, skąd? Z cel śmierci? Broń nas Panie Boże! Fortzhauser zaoferował się błyskawicznie zorganizować dwunastu ochotników spośród kadry oficerskiej EDC. Hunt nic na to nie odrzekł, ale pułkownik chyba wyczytał odpowiedź w jego nieruchomej twarzy: Prędzej wezmę tych seryjnych morderców.
Nie da się jednak ukryć, potrzebowali ludzi o niekwestionowanej lojalności, sprawnych fizycznie i umysłowo. Żołnierze pierwsi przychodzili na myśl. Schatzu, przeklęta fontanna pomysłów, podsunął ideę wykorzystania nie związanych kontraktami małżeńskimi oficerów rezerwy po badaniach psychiatrycznych: takich, którzy regularnie głosowali w wyborach i mieli bezpośrednio do czynienia
wiele, da się coś zasymulować. Ot, jak najbardziej realny problem: skąd wziąć kandydatów na &lt;orig&gt;estepowców&lt;/&gt;? Fakt, skąd? Z cel śmierci? Broń nas Panie Boże! Fortzhauser zaoferował się błyskawicznie zorganizować dwunastu ochotników spośród kadry oficerskiej EDC. Hunt nic na to nie odrzekł, ale pułkownik chyba wyczytał odpowiedź w jego nieruchomej twarzy: Prędzej wezmę tych seryjnych morderców. <br>Nie da się jednak ukryć, potrzebowali ludzi o niekwestionowanej lojalności, sprawnych fizycznie i umysłowo. Żołnierze pierwsi przychodzili na myśl. Schatzu, przeklęta fontanna pomysłów, podsunął ideę wykorzystania nie związanych kontraktami małżeńskimi oficerów rezerwy po badaniach psychiatrycznych: takich, którzy regularnie głosowali w wyborach i mieli bezpośrednio do czynienia
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego