zapewnić duże zyski z alkoholu. Walka o wolny rynek alkoholowy przeniosła się więc do parlamentu. O dużych wpływach grupy zainteresowanej produkcją i handlem alkoholem świadczy to, że zarzucony poważnymi problemami społeczno-gospodarczymi Sejm już w lipcu 1990 roku podjął debatę nad nowelizacją Ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Projektodawcy zmiany proponowali zniesienie monopolu państwa w hurtowym obrocie alkoholem, a także zniesienie ograniczenia godzin sprzedaży alkoholu. Obie propozycje Sejm zatwierdził. Był to niewątpliwy sukces zwolenników liberalizacji (Świątkiewicz, 1995). <br>Oficjalna konsolidacja środowiska "proalkoholowego", przyspieszyła proces jednoczenia się zwolenników opcji odwrotnej - osób, które liberalizację polityki alkoholowej uważają za zagrożenie dla zdrowia publicznego