Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie Literackie
Nr: 18
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1979
1864, aż do końca pierwszej wojny światowej przejęli Niemcy pod swoja kuratelę dzieło Wielkopolanina, pilnowali, by biblioteka nie "demoralizowała polskiej młodzieży, poszły w ruch donosy i inwigilacje, rygory i ograniczenia. A docierały do "wschodniej ściany Luwru" emigracyjne druki mimo rewizji, i "Księgi" Mickiewicza i książki polskie z zakazanych najbardziej. Pogwałcili Prusacy statut zatwierdzony przez ich króla i wprowadzili na członków kuratorium swoich. Kupowali głównie dzieła niemieckie.
Pierwszymi bibliotekarzami ustanowił fundator Łukaszewicza, Poplińskiego, potem zarządzał Sosnowski i inni. Było w tym wielkim gmachu dwóch ludzi zatem, bibliotekarz i woźny, to starczało. Godziny przyjęć od 17.00 do 20.00, zaś wakacje wolne
1864, aż do końca pierwszej wojny światowej przejęli Niemcy pod swoja kuratelę dzieło Wielkopolanina, pilnowali, by biblioteka nie "demoralizowała polskiej młodzieży, poszły w ruch donosy i inwigilacje, rygory i ograniczenia. A docierały do &lt;q&gt;"wschodniej ściany Luwru"&lt;/&gt; emigracyjne druki mimo rewizji, i &lt;name type="tit"&gt;"Księgi"&lt;/&gt; &lt;name type="person"&gt;Mickiewicza&lt;/&gt; i książki polskie z zakazanych najbardziej. Pogwałcili Prusacy statut zatwierdzony przez ich króla i wprowadzili na członków kuratorium swoich. Kupowali głównie dzieła niemieckie.<br> Pierwszymi bibliotekarzami ustanowił fundator &lt;name type="person"&gt;Łukaszewicza&lt;/&gt;, &lt;name type="person"&gt;Poplińskiego&lt;/&gt;, potem zarządzał &lt;name type="person"&gt;Sosnowski&lt;/&gt; i inni. Było w tym wielkim gmachu dwóch ludzi zatem, bibliotekarz i woźny, to starczało. Godziny przyjęć od 17.00 do 20.00, zaś wakacje wolne
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego