Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kultura
Nr: 7-8
Miejsce wydania: Paryż
Rok: 1964
za rogiem ulicy.
Senora Reyes przebudziła się nie wiadomo czemu. Może dlatego, że było jej niewygodnie spać na krześle. Spojrzała zdziwiona dookoła siebie i w pierwszej chwili nie wiedziała co tu robi w drzwiach swego pokoju. Potem sobie przypomniała wszystko, a przede wszystkim to, że usnęła zanim zobaczyła coś ciekawego. Przecież po to tu siedziała zamiast spać wygodnie w łóżku. Czuła się bardzo zawiedziona. Spojrzała na zegarek, który miała na ręce - zawsze go miała na ręce, żeby jej ktoś nie ukradł - była czwarta. Korytarz wypełniał półcień tak, jak każdej nocy. Może jednak mimo wszystko nic się nadzwyczajnego nie zdarzyło? Westchnęła, wstała
za rogiem ulicy.<br>Senora Reyes przebudziła się nie wiadomo czemu. Może dlatego, że było jej niewygodnie spać na krześle. Spojrzała zdziwiona dookoła siebie i w pierwszej chwili nie wiedziała co tu robi w drzwiach swego pokoju. Potem sobie przypomniała wszystko, a przede wszystkim to, że usnęła zanim zobaczyła coś ciekawego. Przecież po to tu siedziała zamiast spać wygodnie w łóżku. Czuła się bardzo zawiedziona. Spojrzała na zegarek, który miała na ręce - zawsze go miała na ręce, żeby jej ktoś nie ukradł - była czwarta. Korytarz wypełniał półcień tak, jak każdej nocy. Może jednak mimo wszystko nic się nadzwyczajnego nie zdarzyło? Westchnęła, wstała
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego