Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Akademia pana Kleksa
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1946
Dowiemy się zaraz, gdzie
leży pompka.

Gdy po chwili oko wypłynęło na powierzchnię i pan
Kleks włożył je z powrotem na miejsce, zawołał:

- Widzę! Leży w jamie zamieszkałej przez raki,
cztery metry od brzegu.

Natychmiast dałem nurka pod wodę i rzeczywiście znalazłem
pompkę ściśle tam, gdzie mi wskazał pan Kleks.

Przed tygodniem pan Kleks zgotował nam niespodziankę nie lada.
Kazał przynieść sobie z piwnicy niebieski balonik, włożył
prawe oko do koszyczka i rzekł:

- Wysyłam je na księżyc. Muszę dowiedzieć
się, kto mieszka na księżycu, bo chcę napisać
dla was bajkę o księżycowych ludziach.

Balonik niebawem uniósł się w górę,
ale dotąd
Dowiemy się zaraz, gdzie <br>leży pompka.<br><br>Gdy po chwili oko wypłynęło na powierzchnię i pan <br>Kleks włożył je z powrotem na miejsce, zawołał:<br><br>- Widzę! Leży w jamie zamieszkałej przez raki, <br>cztery metry od brzegu.<br><br>Natychmiast dałem nurka pod wodę i rzeczywiście znalazłem <br>pompkę ściśle tam, gdzie mi wskazał pan Kleks.<br><br>Przed tygodniem pan Kleks zgotował nam niespodziankę nie lada. <br>Kazał przynieść sobie z piwnicy niebieski balonik, włożył <br>prawe oko do koszyczka i rzekł:<br><br>- Wysyłam je na księżyc. Muszę dowiedzieć <br>się, kto mieszka na księżycu, bo chcę napisać <br>dla was bajkę o księżycowych ludziach.<br><br>Balonik niebawem uniósł się w górę, <br>ale dotąd
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego