badającego nie ma znaczenia.<br><br>- My przetwarzamy bity informacji i nie ma znaczenia, czego one dotyczą - tłumaczy Krejza.<br><br>Podczas tej operacji obojętne jest więc, czy w plikach kryją się różne wersje ustawy, hasła do konta bankowego lub nielegalne oprogramowanie. Czy nie istnieje ryzyko, że informacje te wyciekną w trakcie analizy dysku? Przemysław Krejza zapewnia, że nie ma takiej możliwości. Odpowiednie procedury - od zakazu wnoszenia własnych nośników pamięci do firmy przez zapisane w umowach o pracę wysokie grzywny po odpowiedzialność karną - stwarzają zaporę chroniącą reputację przed ułomnością ludzi. Analizy dysków na zlecenie wymiaru sprawiedliwości, gdy wymaga tego ranga sprawy, prowadzone są pod nadzorem