Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.23 (19)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
posiadanie i handel grozi do pięciu lat więzienia.
TOMASZ ŁYŻWIŃSKI

Widzew to nie dom spokojnej starości
Być dziś trenerem Widzewa Łódź to sztuka. Z zadłużonego po uszy klubu ciągle odchodzą co bardziej wartościowi piłkarze. Trener Widzewa, Jerzy Kasalik (55 l.), nie dopuszcza jednak myśli o spadku do drugiej ligi.
Fakt: Przychodził pan do Widzewa w ciemno, nie wiedząc nawet, ile będzie zarabiał i czy następnego dnia nie straci pracy. Po co to panu było?
JERZY KASALIK: - Wiedziałem, że Widzew to nie dom spokojnej starości, w którym życie płynie wolno i bez stresów. Ale chciałem wrócić do I ligi, bo w drugoligowym
posiadanie i handel grozi do pięciu lat więzienia.&lt;/&gt;<br>&lt;au&gt;TOMASZ ŁYŻWIŃSKI&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="convers" sub="sport"&gt;&lt;tit&gt;Widzew to nie dom spokojnej starości&lt;/&gt;<br>Być dziś trenerem Widzewa Łódź to sztuka. Z zadłużonego po uszy klubu ciągle odchodzą co bardziej wartościowi piłkarze. Trener Widzewa, Jerzy Kasalik (55 l.), nie dopuszcza jednak myśli o spadku do drugiej ligi.<br>&lt;who7&gt;Fakt: Przychodził pan do Widzewa w ciemno, nie wiedząc nawet, ile będzie zarabiał i czy następnego dnia nie straci pracy. Po co to panu było?&lt;/&gt;<br>&lt;who8&gt;JERZY KASALIK: - Wiedziałem, że Widzew to nie dom spokojnej starości, w którym życie płynie wolno i bez stresów. Ale chciałem wrócić do I ligi, bo w drugoligowym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego