Typ tekstu: Książka
Autor: Bobkowski Andrzej
Tytuł: Szkice piórkiem
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1957
o starą komodę i patrzę na pokój ze schowaną w murze toaletą, z krucyfiksem ponad klęcznikiem, widzę inny dom - ten nad Loire - . Słucham krótkiego opowiadania doktora Bianchon o Comtesse de Merret. Słucham? Nie. Raczej widzę. I tam mały cabinet de toilette w sypialni Mme de Merret miał cztery stopy głębokości. Przymykam oczy i widzę ją opartą o kominek. Słyszała, jak wchodził. On - ten drugi - schował się tam. Comte de Merret zdejmuje ze ściany krucyfiks. "Przysięgam" - szepcą zbielałe wargi. "Głośniej... i powtórz: Przysięgam przed Bogiem, że nie ma tam nikogo". A potem wznoszący się wolno, cegła za cegłą, mur. Giną za nim
o starą komodę i patrzę na pokój ze schowaną w murze toaletą, z krucyfiksem ponad klęcznikiem, widzę inny dom - ten nad Loire - <gap>. Słucham krótkiego opowiadania doktora <name type="person">Bianchon</> o <name type="person">Comtesse de Merret</>. Słucham? Nie. Raczej widzę. I tam mały <foreign lang="fr">cabinet de toilette</> w sypialni <name type="person">Mme de Merret</> miał cztery stopy głębokości. Przymykam oczy i widzę ją opartą o kominek. Słyszała, jak wchodził. On - ten drugi - schował się tam. <name type="person">Comte de Merret</> zdejmuje ze ściany krucyfiks. "Przysięgam" - szepcą zbielałe wargi. "Głośniej... i powtórz: Przysięgam przed Bogiem, że nie ma tam nikogo". A potem wznoszący się wolno, cegła za cegłą, mur. Giną za nim
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego