jej prawdziwe oblicze, bogate wzajemnymi wpływami. Kultura, także ludowa, rozwija się ponad granicami, a zawężenie jej do jednego kraju, w dodatku w aktualnych granicach, jest zabiegiem sztucznym. Wystarczy jednak obejrzeć litewskie, słowackie, ukraińskie, niemieckie książki o malarstwie ludowym, by znaleźć w nich analogie, a niekiedy nawet spotkać te same obiekty. Przynależą zarówno do jednej, jak i drugiej kultury. Tak jest z Bachmińskim czy Nikiforem. Ich twórczość wywodzi się z obszaru polskiej, a równocześnie ukraińskiej kultury, w przypadku zaś krynickiego mistrza <br><page nr=116><br> - łemkowskiej. Wróćmy jednak do warsztatów kaflarskich. Kafle pozwalały na ujawnienie osobowości i temperamentu garncarza, stwarzały mu szansę powiedzenia o tym, co