karczmy, tę szarą, przez nikogo nie zauważaną, tę z kaczeńcowym pierścionkiem na palcu? Jak inaczej, jak nie sennym widziadłem, mogła do niego przyjść?<br>Tak mało nas już zostało, powiedziała dziewczyna, tak mało. Nie daj się schwytać, nie daj się otropić. Co nie zostawia śladu? Ptak w powietrzu, ryba w wodzie.<br>Ptak w powietrzu, ryba w wodzie. <br>Chciał ją spytać, kim jest, skąd zna nawęzy, czym - bo przecie nie prochem - wywołała eksplozję komina. Chciał ją spytać o wiele rzeczy.<br>Nie zdążył. Obudził się.<br>*<br>Jeszcze przed świtem ruszył w drogę. Kierował się biegiem rzeczki. Szedł może z godzinę, trzymając się wysokich grądów, gdy