Typ tekstu: Książka
Autor: Teplicki Zbigniew
Tytuł: Wielcy Indianie Ameryki Północnej
Rok: 1994
zejściem otwierającym przed nimi Kanion Gorzkiego Korzenia, ujrzeli gromadę Niebieskich Kurtek zajętych budową barykady z bierwion, która uniemożliwiała sforsowanie przełęczy. Amerykański oddział składał się z trzydziestu pięciu żołnierzy i dwustu ochotników z fortu Missoula, a dowodził nim kapitan Charles Rawn. Trzymając wysoko nad głowami białą flagę, Józef, Lusterko i Biały Ptak podjechali ku nieprzyjacielowi, spokojnie zeskoczyli z koni i na powitanie kolejno potrząsnęli ręką kapitana. Oświadczyli, że nie przybywają w złych zamiarach; nie chcą niczyjej krzywdy - proszą jedynie, by pozwolono im przejść przez kanion. Rawn odrzekł, że nie będzie utrudniał im dalszego marszu, ale pod warunkiem, iż oddadzą broń. Po bezowocnych
zejściem otwierającym przed nimi Kanion Gorzkiego Korzenia, ujrzeli gromadę Niebieskich Kurtek zajętych budową barykady z bierwion, która uniemożliwiała sforsowanie przełęczy. Amerykański oddział składał się z trzydziestu pięciu żołnierzy i dwustu ochotników z fortu Missoula, a dowodził nim kapitan Charles Rawn. Trzymając wysoko nad głowami białą flagę, Józef, Lusterko i Biały Ptak podjechali ku nieprzyjacielowi, spokojnie zeskoczyli z koni i na powitanie kolejno potrząsnęli ręką kapitana. Oświadczyli, że nie przybywają w złych zamiarach; nie chcą niczyjej krzywdy - proszą jedynie, by pozwolono im przejść przez kanion. Rawn odrzekł, że nie będzie utrudniał im dalszego marszu, ale pod warunkiem, iż oddadzą broń. Po bezowocnych
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego