Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Polska
Nr: 3
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
jego inicjatywy do programów publicystycznych i informacyjnych. Ponieważ w tym samym czasie w telewizji pojawiły się pierwsze reklamy pieluszek, do świeżo upieczonych dziennikarzy nazwa przylgnęła już na dobre.

- Tak, jestem "pampersem" w pełnym tego słowa znaczeniu - przyznaje Jacek Łęski, obecnie dziennikarz "Życia", przedtem jeden z autorów "Pulsu Dnia". Bo właśnie "Puls dnia" był najbardziej sztandarowym programem walendziakowskiej telewizji. - Z propozycją zrobienia takiego programu Wiesiek, którego wcześniej znałem na stopie czysto towarzyskiej, z czasów kiedy on prowadził "Bez znieczulenia", a ja przez krótki okres pracowałem w "Wiadomościach", zwrócił się do mnie w lutym 94 roku. Gdzieś w połowie kwietnia powstał pierwszy program
jego inicjatywy do programów publicystycznych i informacyjnych. Ponieważ w tym samym czasie w telewizji pojawiły się pierwsze reklamy pieluszek, do świeżo upieczonych dziennikarzy nazwa przylgnęła już na dobre.<br><br>- Tak, jestem "pampersem" w pełnym tego słowa znaczeniu - przyznaje Jacek Łęski, obecnie dziennikarz "Życia", przedtem jeden z autorów "Pulsu Dnia". Bo właśnie "Puls dnia" był najbardziej sztandarowym programem &lt;orig&gt;walendziakowskiej&lt;/&gt; telewizji. - Z propozycją zrobienia takiego programu Wiesiek, którego wcześniej znałem na stopie czysto towarzyskiej, z czasów kiedy on prowadził "Bez znieczulenia", a ja przez krótki okres pracowałem w "Wiadomościach", zwrócił się do mnie w lutym 94 roku. Gdzieś w połowie kwietnia powstał pierwszy program
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego