Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 01.19
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
stanowisku własnej partii, która zrezygnowała z wystawiania kandydata, ale zgodziła się jej pomóc w zbieraniu podpisów). Są jeszcze "farmaceutyczny i wódczany król" - biznesmen Władimir Bryncałow; bliżej nieznany Anzori Aksentiew-Kikaliszwili i szef Rady Federacji Siergiej Mironow, który tuż po zgłoszeniu swojej kandydatury pospieszył z deklaracją, że tak naprawdę... życzy zwycięstwa Putinowi.
Jest też trzech kandydatów wystawionych przez partie, które weszły do parlamentu i nie muszą zbierać podpisów. Komuniści nie chcieli ryzykować kompromitacji swojego lidera Giennadija Ziuganowa i postanowili wystawić do boju Nikołaja Charitonowa z sojuszniczej Agrarnej Partii Rosji - tak, jak Putin pułkownika KGB. Identycznie postąpiła Liberalno-Demokratyczna Partia Rosji Władimira Żyrinowskiego
stanowisku własnej partii, która zrezygnowała z wystawiania kandydata, ale zgodziła się jej pomóc w zbieraniu podpisów). Są jeszcze &lt;q&gt;"farmaceutyczny i wódczany król"&lt;/&gt; - biznesmen Władimir Bryncałow; bliżej nieznany Anzori Aksentiew-Kikaliszwili i szef Rady Federacji Siergiej Mironow, który tuż po zgłoszeniu swojej kandydatury pospieszył z deklaracją, że tak naprawdę... życzy zwycięstwa Putinowi.<br>Jest też trzech kandydatów wystawionych przez partie, które weszły do parlamentu i nie muszą zbierać podpisów. Komuniści nie chcieli ryzykować kompromitacji swojego lidera Giennadija Ziuganowa i postanowili wystawić do boju Nikołaja Charitonowa z sojuszniczej Agrarnej Partii Rosji - tak, jak Putin pułkownika KGB. Identycznie postąpiła Liberalno-Demokratyczna Partia Rosji Władimira Żyrinowskiego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego