Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 9
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
tłumaczy Mirosława Mroszczak.

O co tu chodzi?

Powtarzam prezesowi kolejne pytania i wątpliwości na temat wysypiska, jakie usłyszałem w Waksmundzie. - Tu jest cała dokumentacja - mówi pokazując regał pełen opracowań, teczek z dokumentacją, segregatorów. - To będzie bardzo nowoczesna technologia, według zachodnich wzorów. Jednak oni po prostu nie chcą o tym słyszeć. Pytam dalej, czy ktoś przedstawił ekologom z "Krokusa" konkretną dokumentację, plany wyniki badań naukowych. - Nigdy o to nawet nie poprosili - mówi Skrzypek.
- Nigdy nam tego nie zaproponowali - tłumaczy z kolei Mirosława Mroszczak. Pytam dalej prezesa, czy wszystkie materiały są tajne, czy choćby objęte tajemnicą handlową. Okazuje się, że nie.

Pochodnie na
tłumaczy Mirosława Mroszczak.<br><br>&lt;tit&gt;O co tu chodzi?&lt;/&gt;<br><br>Powtarzam prezesowi kolejne pytania i wątpliwości na temat wysypiska, jakie usłyszałem w Waksmundzie. - Tu jest cała dokumentacja - mówi pokazując regał pełen opracowań, teczek z dokumentacją, segregatorów. - To będzie bardzo nowoczesna technologia, według zachodnich wzorów. Jednak oni po prostu nie chcą o tym słyszeć. Pytam dalej, czy ktoś przedstawił ekologom z "Krokusa" konkretną dokumentację, plany wyniki badań naukowych. - Nigdy o to nawet nie poprosili - mówi Skrzypek.<br>- Nigdy nam tego nie zaproponowali - tłumaczy z kolei Mirosława Mroszczak. Pytam dalej prezesa, czy wszystkie materiały są tajne, czy choćby objęte tajemnicą handlową. Okazuje się, że nie.<br><br>&lt;tit&gt;Pochodnie na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego