tylko posłowie zawinili. W procederze nadużywania immunitetu uczestniczą też sądy. "Życie Warszawy" opisywało przypadki zawieszania postępowań karnych wobec posłów, które rozpoczęto jeszcze przed wyborami. Tymczasem sprawy te powinny być kontynuowane. Przyznają to autorytety prawnicze, łącznie z członkami KRS. - Problem w tym, że niewiele możemy zrobić - tłumaczy Wierchowicz. - Nawet gdyby Krajowa Rada Sądownictwa wypowiedziała się w tej sprawie, sędziowie nie musieliby stosować naszych zaleceń - tłumaczy bezradnie. Prawa nie stosuje też policja. W Wigilię ub.r. w centrum Krakowa poseł Bronisław Cieślak jechał samochodem pod prąd, ignorował wezwanie do zatrzymania. Według funkcjonariuszy, był wyraźnie pijany. Powołał się jednak na immunitet. Mimo że jazda