Typ tekstu: Książka
Autor: Lem Stanisław
Tytuł: Niezwyciężony
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1963
skalny grzbiet sterczał nad morzem czerni niby wyspa zanurzona w atramentowym oceanie. Wysoko na niebie dogorywały pierzaste, złotem nasycone obłoki, tarcza słoneczna dotykała już widnokręgu, za kilka minut miał zapaść mrok.
- TL 8 do bazy - odezwał się głos pilota, jakby odmieniony w ciągu kilkunastu sekund, jakie upłynęły od jego zamilknięcia. - Radar wykazuje odbicie pełnometaliczne, odbiór!
- Baza do TL 8, przerzuć obraz radarowy na wizję, odbiór!
Ekran pociemniał, zgasł, przez chwilę jarzył się pustym światłem, potem stał się zielony, drgając od miliardowych roziskrzeń.
- Ta chmura jest z żelaza - powiedział, a raczej westchnął ktoś za plecami Rohana.
- Jazon! - krzyknął astrogator. - Czy jest tu
skalny grzbiet sterczał nad morzem czerni niby wyspa zanurzona w atramentowym oceanie. Wysoko na niebie dogorywały pierzaste, złotem nasycone obłoki, tarcza słoneczna dotykała już widnokręgu, za kilka minut miał zapaść mrok.<br>- TL 8 do bazy - odezwał się głos pilota, jakby odmieniony w ciągu kilkunastu sekund, jakie upłynęły od jego zamilknięcia. - Radar wykazuje odbicie pełnometaliczne, odbiór!<br>- Baza do TL 8, przerzuć obraz radarowy na wizję, odbiór!<br>Ekran pociemniał, zgasł, przez chwilę jarzył się pustym światłem, potem stał się zielony, drgając od miliardowych roziskrzeń.<br>- Ta chmura jest z żelaza - powiedział, a raczej westchnął ktoś za plecami Rohana.<br>- Jazon! - krzyknął &lt;orig&gt;astrogator&lt;/&gt;. - Czy jest tu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego