czy obiektywne wskaźniki ekonomiczne&lt;/&gt;<br><br>FOT. WOJCIECH GRZĘDZIŃSKI<br><br>Jak Polacy osądzają najnowszą historię? O to spierali się wczoraj w redakcji &lt;name type="tit"&gt;"Rz"&lt;/&gt; autorzy przemiany ustrojowej i socjologowie. - Poprawiły się niemal wszystkie wskaźniki, świadczące o zasobności społeczeństwa - mówił &lt;name type="person"&gt;Leszek Balcerowicz&lt;/&gt;. Na sali zawrzało.<br>Debata zorganizowana przez &lt;name type="tit"&gt;"Rz"&lt;/&gt;, tygodnik &lt;name type="tit"&gt;"Newsweek Polska"&lt;/&gt;, &lt;name type="org"&gt;Telewizję Polsat&lt;/&gt; i &lt;name type="org"&gt;Radio Zet&lt;/&gt; zgromadziła współtwórców przemian sprzed 15 lat, wielu dziennikarzy, komentatorów i znanych uczestników życia publicznego. Pojawili się pierwsi premierzy &lt;name type="place"&gt;III RP&lt;/&gt; - &lt;name type="person"&gt;Tadeusz Mazowiecki&lt;/&gt; i &lt;name type="person"&gt;Jan Krzysztof Bielecki&lt;/&gt;, ówczesny wicepremier i autor programu transformacji gospodarki &lt;name type="person"&gt;Leszek Balcerowicz&lt;/&gt;, a także najbliższy współpracownik premiera &lt;name type="person"&gt;Mazowieckiego&lt;/&gt; &lt;name type="person"&gt;Waldemar Kuczyński&lt;/&gt; oraz członek jego rządu, dziś lider