Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fronda
Nr: 9.10
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
już dokonało. Dziś można na uniwersytecie śmiało powiedzieć "jestem konserwatystą" i wiadomo, że nie ma w tym żadnego obciachu. Wręcz przeciwnie. Dlatego nie wystarczy poprzestać na obronie. Mamy prawo i obowiązek walczyć o kształt państwa. Bo również nasze państwo, jego instytucje powinny budować, a nie destruować.

- Dziękuję za rozmowę.

rozmawiał: Rafał Smoczyński

(rozmowa przeprowadzona w kilka dni po podjęciu przez Wiesława Walendziaka decyzji o starcie w wyborach parlamentarnych z listy AWS)



Dzisiejsza ekranizacja romansu Abelarda i Heloizy nie pokazywałaby potajemnego, wspólnego czytania pism ojców Kościoła, ale Kamasutrę z elementami sadomasochizmu. To ważne przesunięcie i nie pozostaje ono bez konsekwencji. Równouprawnienie seksu
już dokonało. Dziś można na uniwersytecie śmiało powiedzieć "jestem konserwatystą" i wiadomo, że nie ma w tym żadnego obciachu. Wręcz przeciwnie. Dlatego nie wystarczy poprzestać na obronie. Mamy prawo i obowiązek walczyć o kształt państwa. Bo również nasze państwo, jego instytucje powinny budować, a nie destruować.<br><br> - Dziękuję za rozmowę.<br><br>&lt;au&gt; rozmawiał: Rafał Smoczyński&lt;/&gt;<br><br> (rozmowa przeprowadzona w kilka dni po podjęciu przez Wiesława Walendziaka decyzji o starcie w wyborach parlamentarnych z listy AWS)&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br><br>&lt;intro&gt; Dzisiejsza ekranizacja romansu Abelarda i Heloizy nie pokazywałaby potajemnego, wspólnego czytania pism ojców Kościoła, ale Kamasutrę z elementami sadomasochizmu. To ważne przesunięcie i nie pozostaje ono bez konsekwencji. Równouprawnienie seksu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego