Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Metropol
Nr: 03.19
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
tym całym "survivalowym" koszyku najmniej chodzi o to, byś Luby Czytelniku przeczytał coś mądrego. Tę gazetę masz nabyć, kuszony perłą słodkowodną, pakiecikiem szamponu przeciwłupieżowego i kremu całodziennego. Na pożądaniu zwłaszcza seksualnym żerując, pożądanie posiadania przedmiotu ma budzić.
A wracając do rodaka na wyspie... Prasa nie zaoferowała mu dotąd; noża typu Rambo, łopatki saperskiej i telefonu komórkowego. To niedopatrzenie. I pozostał problem butelki do wysłania listu. Ale widział kto kiedy rodaka bez flaszki przy sobie? Niestety prawo zakazało dołączania "szczeniaczka" whisky czy żubrówki z sokiem jabłkowym do gazety. Piwo? Może w wydaniach nocnych, od 23.00 d0 6.00 rano. I to
tym całym "survivalowym" koszyku najmniej chodzi o to, byś Luby Czytelniku przeczytał coś mądrego. Tę gazetę masz nabyć, kuszony perłą słodkowodną, pakiecikiem szamponu przeciwłupieżowego i kremu całodziennego. Na pożądaniu zwłaszcza seksualnym żerując, pożądanie posiadania przedmiotu ma budzić.<br>A wracając do rodaka na wyspie... Prasa nie zaoferowała mu dotąd; noża typu Rambo, łopatki saperskiej i telefonu komórkowego. To niedopatrzenie. I pozostał problem butelki do wysłania listu. Ale widział kto kiedy rodaka bez flaszki przy sobie? Niestety prawo zakazało dołączania "szczeniaczka" whisky czy żubrówki z sokiem jabłkowym do gazety. Piwo? Może w wydaniach nocnych, od 23.00 d0 6.00 rano. I to
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego