Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 30
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
z grobowca i z twierdzy, to zastałby Sankt Petersburg niemal taki, jaki zostawił. "Aurorę" przeholowano. Stoi Pałac Zimowy, stoją pomniki jego ojców i dziadów, stoi Sobór Zbawiciela na Krwi, gdzie zabito Aleksandra II, płynie Mojka, a nad Mojką wznosi się pałac księcia Jusupowa, gdzie długo dorzynano złowieszczego przyjaciela carycy, mnicha Rasputina. Komuniści w Petersburgu nie ścinali głów carskim pomnikom, jak w Moskwie, a nowi rosyjscy demokraci nie mieli odwagi zburzyć pomników Lenina ani Dzierżyńskiego. - Trzydzieści milionów Rosjan głosuje na komunistów i ci muszą mieć swoje pomniki - mówi Jakow Gordin, który całą sytuację kraju określa mianem: psichołogiczeskaja nierazbiericha, psychologiczny bezład, rozgardiasz.

Cara
z grobowca i z twierdzy, to zastałby Sankt Petersburg niemal taki, jaki zostawił. "Aurorę" przeholowano. Stoi Pałac Zimowy, stoją pomniki jego ojców i dziadów, stoi Sobór Zbawiciela na Krwi, gdzie zabito Aleksandra II, płynie Mojka, a nad Mojką wznosi się pałac księcia Jusupowa, gdzie długo dorzynano złowieszczego przyjaciela carycy, mnicha Rasputina. Komuniści w Petersburgu nie ścinali głów carskim pomnikom, jak w Moskwie, a nowi rosyjscy demokraci nie mieli odwagi zburzyć pomników Lenina ani Dzierżyńskiego. - Trzydzieści milionów Rosjan głosuje na komunistów i ci muszą mieć swoje pomniki - mówi Jakow Gordin, który całą sytuację kraju określa mianem: &lt;foreign&gt;psichołogiczeskaja nierazbiericha&lt;/&gt;, psychologiczny bezład, rozgardiasz.<br><br> Cara
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego