Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Akademia pana Kleksa
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1946
których dotąd zupełnie nie znałem. Takie same
słowa rozlegały się dokoła i naraz doleciał
mnie znajomy głos Reksa:

- Nie dziw się, Adasiu, każdy, kto do nas zawita, zaczyna
rozumieć naszą mowę i sam potrafi nią władać
równie dobrze, jak i my. Czy się domyślasz, gdzie jesteś?

- Pojęcia nie mam - odrzekłem. - Reksie mój
drogi, może mnie objaśnisz, a następnie zaznajomisz
mnie ze swymi kolegami, bo czuję się pomiędzy nimi cokolwiek
obco.

- Niech cię to nie martwi. Przyzwyczaisz się szybko do
nowego otoczenia. Trafiłeś po prostu do psiego raju.
Wszystkie psy po śmierci dostają się tutaj, gdzie nie
doznają żadnych trosk ani przykrości
których dotąd zupełnie nie znałem. Takie same <br>słowa rozlegały się dokoła i naraz doleciał <br>mnie znajomy głos Reksa:<br><br>- Nie dziw się, Adasiu, każdy, kto do nas zawita, zaczyna <br>rozumieć naszą mowę i sam potrafi nią władać <br>równie dobrze, jak i my. Czy się domyślasz, gdzie jesteś?<br><br>- Pojęcia nie mam - odrzekłem. - Reksie mój <br>drogi, może mnie objaśnisz, a następnie zaznajomisz <br>mnie ze swymi kolegami, bo czuję się pomiędzy nimi cokolwiek <br>obco.<br><br>- Niech cię to nie martwi. Przyzwyczaisz się szybko do <br>nowego otoczenia. Trafiłeś po prostu do psiego raju. <br>Wszystkie psy po śmierci dostają się tutaj, gdzie nie <br>doznają żadnych trosk ani przykrości
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego