ton. Wielu narkotykowych gangsterów działa pod ochroną milicji&lt;/&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Dilerzy spod &lt;name type="place"&gt;Łubianki&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;intro&gt;Służby graniczne w zeszłym roku pobiły kolejny rekord - obliczono, że skonfiskowały tysiąc razy więcej narkotyków niż w 1996 roku&lt;/&gt;<br><br>(C) AP /DMITRY LOVETSKY<br><br>Dziesięć osób nie żyje, a 58 trafiło do szpitala - wszystko dlatego, że na rynku w &lt;name type="place"&gt;Rybcowsku&lt;/&gt; (&lt;name type="place"&gt;Republika Ałtaju&lt;/&gt;) pojawiła się heroina bardzo dobrej jakości. Tutejsi narkomani, przyzwyczajeni do gorszych narkotyków, przedawkowali.<br>W leżącym na granicy z &lt;name type="place"&gt;Kazachstanem&lt;/&gt; (niedaleko poligonu atomowego &lt;name type="place"&gt;Semipałatyńsk&lt;/&gt;) &lt;name type="place"&gt;Rybcowsku&lt;/&gt; problemu z kupnem narkotyków nie było nigdy. Przemysłowe miasto, słynące kiedyś z produkcji maszyn rolniczych, leży na jednym z największych szlaków przerzutowych heroiny z &lt;name type="place"&gt;Afganistanu