Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Wszystko czerwone
Rok wydania: 2001
Rok powstania: 1974
wyjaśnić. Opanowałam wrażenie.
- Jasne, że się ruszałam. Kilka razy. Chodziłam po cukier, po papierosy, pomagałam Alicji robić kawę... Ale za każdym razem, wracając, widziałam ich nogi. A w ogóle siedzieli koło mnie.
Zaczynając od domu i licząc zgodnie z kierunkiem wskazówek zegara, siedzieli kolejno: Elżbieta, Edek, Leszek, Henryk, ja, Alicja, Roj, Anita, Zosia i Paweł. Siedzieli czysto teoretycznie, w praktyce nie tylko błąkali się tam i z powrotem, ale także zajmowali cudze fotele. Jedynie Leszek i Henryk ani na chwilę nie opuścili swoich miejsc, co zgodnie zaświadczyli wszyscy. Pan Muldgaard, badając szczegóły topograficzne, sprawdził, czy przypadkiem Leszek nie mógł zabić Edka
wyjaśnić. Opanowałam wrażenie.<br>- Jasne, że się ruszałam. Kilka razy. Chodziłam po cukier, po papierosy, pomagałam Alicji robić kawę... Ale za każdym razem, wracając, widziałam ich nogi. A w ogóle siedzieli koło mnie.<br>Zaczynając od domu i licząc zgodnie z kierunkiem wskazówek zegara, siedzieli kolejno: Elżbieta, Edek, Leszek, Henryk, ja, Alicja, Roj, Anita, Zosia i Paweł. Siedzieli czysto teoretycznie, w praktyce nie tylko błąkali się tam i z powrotem, ale także zajmowali cudze fotele. Jedynie Leszek i Henryk ani na chwilę nie opuścili swoich miejsc, co zgodnie zaświadczyli wszyscy. Pan Muldgaard, badając szczegóły topograficzne, sprawdził, czy przypadkiem Leszek nie mógł zabić Edka
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego