Typ tekstu: Książka
Autor: Gałczyński Konstanty Ildefons
Tytuł: Poezje
Rok wydania: 1994
Lata powstania: 1928-1953
ja się nie boję,
ja się nie boję
ja się nie boję
ich.

JA SIĘ NIE BOJĘ BRACI ROJEK,
no bo jak się braci bać?
Ja w drodze im nie stoję,
a dlaczego miałbym stać?

Ten kosz to wszystko moje,
mam dwie koszule w nim.
Ja się nie boję braci Rojek.
RYM, CYM, CYM.

2

AUTOR
(z towarzyszeniem fletu):

Jest willowa miejscowość,
nazywa się groźnie Świder,
rzeczka tej samej nazwy
lśni za willami w tyle;

tutaj nocą sierpniową,
gdy pod gwiazdami idę,
spadają niektóre gwiazdy,
ale nie na te wille,

spadają bez eksplozji
na biedną głowę moją,
a wille w stylu
ja się nie boję, <br>ja się nie boję <br>ja się nie boję <br>ich.<br><br>JA SIĘ NIE BOJĘ BRACI ROJEK,<br>no bo jak się braci bać?<br>Ja w drodze im nie stoję,<br>a dlaczego miałbym stać?<br><br>Ten kosz to wszystko moje,<br>mam dwie koszule w nim.<br>Ja się nie boję braci Rojek.<br>RYM, CYM, CYM.<br><br>2<br><br>AUTOR<br>(z towarzyszeniem fletu):<br><br>Jest willowa miejscowość,<br>nazywa się groźnie Świder,<br>rzeczka tej samej nazwy<br>lśni za willami w tyle;<br><br>tutaj nocą sierpniową,<br>gdy pod gwiazdami idę,<br>spadają niektóre gwiazdy,<br>ale nie na te wille,<br><br>spadają bez eksplozji<br>na biedną głowę moją,<br>a wille w stylu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego