Obok długo powtarzających się zastrzeżeń, dotyczących potrzeby zachowania wiersza w dramacie, temat historyczny był drugim punktem, przy którym upierali się romantycy. Inaczej niż miało się to w przypadku wiersza, nie zmieniali na ogół zdania, gdy sami zaczynali pisać. W europejskim dramacie serio poza literaturą polską temat współczesny się nie pojawiał.<br>Romantycy w tym akurat punkcie nie odstąpili od poglądów klasyków, zdawali się nieugięci: nowa tragedia też ma być historyczna. Tylko bowiem spojrzenie z perspektywy lat pozwala dostrzec prawdziwą miarę wydarzeń, ocenić co wielkie, a co mało ważne. I tylko wobec tego, co już odległe, można mieć należny dystans, zachować obiektywizm. Jedynie