Typ tekstu: Książka
Autor: Grynberg Henryk
Tytuł: Drohobycz, Drohobycz
Rok: 1997
nie dawała ślubów z Żydami. Dawał je kościół luterański - ale pod warunkiem, że dzieci będą wychowywane po luterańsku. Dlatego matka moja była luteranką. W czasie wojny domowej nie zabijano lekarzy, więc ta część rodziny ocalała.

Babki bracia bili się z czerwonymi. Najmłodszy, Oleg, którego najbardziej kochała, zginął w Azji Środkowej, Rościsław na Ukrainie, Jurij we Francji, w romantycznych okolicznościach, z ręki własnej kochanki - bliższych szczegółów, jako nieletniemu, babka mi nie opowiadała. Władimir poszedł do Piłsudskiego. Ośmiu ich stoi półkolem. Przed nimi okrągły stolik, na nim puchar, statuetka z zegarem, róg - wszystko misternie zdobione. Za nimi ciemna ściana, cienie drzew. Trzej wysocy
nie dawała ślubów z Żydami. Dawał je kościół luterański - ale pod warunkiem, że dzieci będą wychowywane po luterańsku. Dlatego matka moja była luteranką. W czasie wojny domowej nie zabijano lekarzy, więc ta część rodziny ocalała.<br><br>Babki bracia bili się z czerwonymi. Najmłodszy, Oleg, którego najbardziej kochała, zginął w Azji Środkowej, Rościsław na Ukrainie, Jurij we Francji, w romantycznych okolicznościach, z ręki własnej kochanki - bliższych szczegółów, jako nieletniemu, babka mi nie opowiadała. Władimir poszedł do Piłsudskiego. Ośmiu ich stoi półkolem. Przed nimi okrągły stolik, na nim puchar, statuetka z zegarem, róg - wszystko misternie zdobione. Za nimi ciemna ściana, cienie drzew. Trzej wysocy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego