Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 10.07
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
to już niemal miesiąc temu, bo 11 września bieżącego roku.
- Uznałem, że ta sprawa może być niewygodna dla firmy i dla mnie - tłumaczył.
- Ale dlaczego nic nam pan wczoraj o tym nie powiedział?
- Łudziłem się, że nikt tego nie wykorzysta przeciwko mnie i uda się moje wypowiedzenie cofnąć - przyznał szczerze Różański.
- Odchodzi pan z NDI, bo nie jest pan już tej firmie potrzebny?
- Ja tego w ten sposób nie odbieram.
Poseł powtarza, że o kupnie udziałów w GTC przez jego pracodawcę długo nie miał pojęcia. Tymczasem z naszych informacji wynika, że znał na bieżąco przebieg negocjacji między rządem a GTC. Uczestniczył
to już niemal miesiąc temu, bo 11 września bieżącego roku.<br>- Uznałem, że ta sprawa może być niewygodna dla firmy i dla mnie - tłumaczył.<br>- Ale dlaczego nic nam pan wczoraj o tym nie powiedział?<br>- Łudziłem się, że nikt tego nie wykorzysta przeciwko mnie i uda się moje wypowiedzenie cofnąć - przyznał szczerze &lt;name type="person"&gt;Różański&lt;/&gt;.<br>- Odchodzi pan z &lt;name type="org"&gt;NDI&lt;/&gt;, bo nie jest pan już tej firmie potrzebny?<br>- Ja tego w ten sposób nie odbieram.<br>Poseł powtarza, że o kupnie udziałów w &lt;name type="org"&gt;GTC&lt;/&gt; przez jego pracodawcę długo nie miał pojęcia. Tymczasem z naszych informacji wynika, że znał na bieżąco przebieg negocjacji między rządem a &lt;name type="org"&gt;GTC&lt;/&gt;. Uczestniczył
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego