Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 02.11 (35)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
klajstrowany oligarchizacją, klientelizmem, korupcją. Mamy olbrzymie obszary niczyje, gdzie wkraczają grupowe interesy.
W tej chwili widać dwa zwalczające się układy - dawne służby cywilne i wojskowe. Ośrodki te nie mają władzy nad systemem, ale mogą zawłaszczać korzyści płynące z jego niesterowności i nieczytelności. To zatem nie władza, to zdolność zbierania łupów. Rozszarpywanie resztek nie ma przecież nic wspólnego z rządzeniem.
Niektórzy politycy próbują zmienić sytuację. Odbudować siłę swych partii, tworzyć w jej ramach silne ośrodki lojalności i potem z pozycji nieco wzmocnionej - negocjują z oligarchami. Negocjują jednak same detale, podział łupów, obsadę personalną. Nie są w stanie stworzyć ośrodka władzy. Choć chyba
klajstrowany oligarchizacją, klientelizmem, korupcją. Mamy olbrzymie obszary niczyje, gdzie wkraczają grupowe interesy.<br>W tej chwili widać dwa zwalczające się układy - dawne służby cywilne i wojskowe. Ośrodki te nie mają władzy nad systemem, ale mogą zawłaszczać korzyści płynące z jego niesterowności i nieczytelności. To zatem nie władza, to zdolność zbierania łupów. Rozszarpywanie resztek nie ma przecież nic wspólnego z rządzeniem.<br>Niektórzy politycy próbują zmienić sytuację. Odbudować siłę swych partii, tworzyć w jej ramach silne ośrodki lojalności i potem z pozycji nieco wzmocnionej - negocjują z oligarchami. Negocjują jednak same detale, podział łupów, obsadę personalną. Nie są w stanie stworzyć ośrodka władzy. Choć chyba
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego