Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 08.07
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Maria Lidwajdis, szefowa klubu Stara Elektrownia w Zamościu. - Rodzic też człowiek i też się przecież może z młodzieżą bawić. Siada sobie przy stoliku obok, przynosi dla siebie winko i w czym on przeszkadza?

Osiemnastki weszły już w codzienny obyczaj, ale inauguracja dorosłości to na ogół ta sama biesiadno-alkoholowa sztampa. Rzadko zdarzają się imprezy z pomysłem. Jak choćby taka w stylu PRL. Zaproszenia były wystosowane do "towarzyszy", którzy tego i tego dnia "musieli się stawić na nadzwyczajnym zebraniu". Goście w prezencie złożyli się na 20-letniego malucha z drewnianym podwoziem, wymalowali go w napisy "Pomożecie? Pomożemy!", na imprezie do baru chodzono
Maria Lidwajdis, szefowa klubu Stara Elektrownia w Zamościu. - Rodzic też człowiek i też się przecież może z młodzieżą bawić. Siada sobie przy stoliku obok, przynosi dla siebie winko i w czym on przeszkadza?<br><br>Osiemnastki weszły już w codzienny obyczaj, ale inauguracja dorosłości to na ogół ta sama biesiadno-alkoholowa sztampa. Rzadko zdarzają się imprezy z pomysłem. Jak choćby taka w stylu PRL. Zaproszenia były wystosowane do "towarzyszy", którzy tego i tego dnia "musieli się stawić na nadzwyczajnym zebraniu". Goście w prezencie złożyli się na 20-letniego malucha z drewnianym podwoziem, wymalowali go w napisy "Pomożecie? Pomożemy!", na imprezie do baru chodzono
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego