krawężników, planowaniu skweru i malowaniu przystanku. Należy się im chociaż kronikarskie zapisanie ich nazwisk: Mieczysław Cachro, Marian Borkowski, Stanisław Borkowski, Stanisław Gil, Stanisław Marduła, Stanisław Zapotoczny oraz sołtys Jan Pędzimąż, który wszystko organizował i przez cały czas pracował. Pomogli też starsi uczniowie: Wojciech Janik, Paweł Pędzimąż, Andrzej Rusnak i Tomasz Rzepa. Dzięki nim wszystkim udało się zdążyć na czas!<br>Z radością odnotowuję ten fakt i pragnę jeszcze wyrazić życzenie i nadzieję, że nikt nie będzie niszczył wspólnego dobra i nie zdepcze posadzonych tu kwiatów, krzewów ozdobnych i słabiutkich sadzonek tatrzańskich limb. To one - jeśli tylko ocaleją i wyrosną - dadzą o nas