Typ tekstu: Książka
Autor: Nienacki Zbigniew
Tytuł: Księga strachów
Rok wydania: 1987
Rok powstania: 1967
Jestem tu leśniczym od dwudziestu lat - zwierzał się nam ale jak dotąd nikt nie interesował się tą szachownicą. Tylko ja zastanawiałem się czasem, po co wyryto ów znak na kamieniu. Nie pytałem o to jednak nikogo, bo w okolicznych wsiach za lasem mieszka ludność, która przybyła zza Bugu i z Rzeszowszczyzny, nikt więc i tak nie umiałby mi wytłumaczyć tej sprawy.
- Więc oprócz pana nikt właściwie nie wie o tej szachownicy - stwierdziłem.
- Ano, tak wychodzi - przytaknął leśniczy. - Wprawdzie ludzie z okolicznych wsi chodzą do lasu po chrust i na grzyby, ale nie słyszałem, żeby ktoś zainteresował się tym znakiem. Bo przecież
Jestem tu leśniczym od dwudziestu lat - zwierzał się nam ale jak dotąd nikt nie interesował się tą szachownicą. Tylko ja zastanawiałem się czasem, po co wyryto ów znak na kamieniu. Nie pytałem o to jednak nikogo, bo w okolicznych wsiach za lasem mieszka ludność, która przybyła zza Bugu i z Rzeszowszczyzny, nikt więc i tak nie umiałby mi wytłumaczyć tej sprawy.<br>- Więc oprócz pana nikt właściwie nie wie o tej szachownicy - stwierdziłem.<br>- Ano, tak wychodzi - przytaknął leśniczy. - Wprawdzie ludzie z okolicznych wsi chodzą do lasu po chrust i na grzyby, ale nie słyszałem, żeby ktoś zainteresował się tym znakiem. Bo przecież
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego