Typ tekstu: Książka
Autor: Błoński Jan
Tytuł: Forma, śmiech i rzeczy ostateczne
Rok: 1994
zaś, jak u Krasińskiego, pyszne, butne, nadęte; równie jednak przegniłe i jednako potępione. Jest też coś z Pankracego w Hufnaglu: zapiekły w nienawiści fagas, mrok w duszy i przeczucie klęski, intelekt zaś trzeźwy, cyniczny, zdolny spojrzeć dalej niż namiętność, której się zaprzedał. Wrzask lokajów ("nogi wyrywać!") wywołuje z pamięci chór Rzeźników. I nawet zakończenie podobne, chociaż odbite w krzywym, bluźnierczym zwierciadle... Swoich hrabiów tak Gombrowicz urządził, jak nie odważyłby się żaden Kruczkowski. A przecie z Hufnaglem się nie sprzymierzył. Dlaczego?
Bo dla Gombrowicza - dla artysty, opętanego marzeniem swobody, nagości, nieodpowiedzialności - Hufnagiel należy do tego samego świata co Książę. Jest napięty, związany
zaś, jak u Krasińskiego, pyszne, butne, nadęte; równie jednak przegniłe i jednako potępione. Jest też coś z Pankracego w Hufnaglu: zapiekły w nienawiści fagas, mrok w duszy i przeczucie klęski, intelekt zaś trzeźwy, cyniczny, zdolny spojrzeć dalej niż namiętność, której się zaprzedał. Wrzask lokajów ("nogi wyrywać!") wywołuje z pamięci chór Rzeźników. I nawet zakończenie podobne, chociaż odbite w krzywym, bluźnierczym zwierciadle... Swoich hrabiów tak Gombrowicz urządził, jak nie odważyłby się żaden Kruczkowski. A przecie z Hufnaglem się nie sprzymierzył. Dlaczego?<br>Bo dla Gombrowicza - dla artysty, opętanego marzeniem swobody, nagości, nieodpowiedzialności - Hufnagiel należy do tego samego świata co Książę. Jest napięty, związany
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego