Typ tekstu: Książka
Autor: Jasieński Bruno
Tytuł: Palę Paryż
Rok wydania: 1974
Rok powstania: 1929
już jakoś złożyło. Nie byłem nawet na wojnie. Czytując niegdyś w gazetach opisy dziesiątków morderstw, nawet nie wyobrażałem sobie, że to takie trudne. Nad ranem, kiedy odprowadziwszy pana do hotelu (przystosowałem się do pańskiego trybu życia), wracam do domu, wyciągam z kątów stare gazety i czytam uważnie opisy najróżnorodniejszych zabójstw. Sądziłem, że do wszystkiego potrzebne są pewne, bodaj elementarne, studia przygotowawcze.
W tym wypadku jednak nie na wiele się one zdają. Widocznie podobnie, jak znać teorię malarstwa nie znaczy jeszcze wcale umieć malować, tak samo znajomość historii wszystkich mordów od stworzenia świata nie może nikogo nauczyć praktyki jednego własnoręcznego zabójstwa.
Po
już jakoś złożyło. Nie byłem nawet na wojnie. Czytując niegdyś w gazetach opisy dziesiątków morderstw, nawet nie wyobrażałem sobie, że to takie trudne. Nad ranem, kiedy odprowadziwszy pana do hotelu (przystosowałem się do pańskiego trybu życia), wracam do domu, wyciągam z kątów stare gazety i czytam uważnie opisy najróżnorodniejszych zabójstw. Sądziłem, że do wszystkiego potrzebne są pewne, bodaj elementarne, studia przygotowawcze. &lt;page nr=116&gt;<br> W tym wypadku jednak nie na wiele się one zdają. Widocznie podobnie, jak znać teorię malarstwa nie znaczy jeszcze wcale umieć malować, tak samo znajomość historii wszystkich mordów od stworzenia świata nie może nikogo nauczyć praktyki jednego własnoręcznego zabójstwa.<br>Po
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego