obiad, a po obiedzie <br>odczytam wam z sennika mojej Akademii sen, który przyśnił <br>się Adasiowi Niezgódce.<br><br>Chłopcy ucieszyli się bardzo tą wiadomością.<br><br>Szybko tedy zjedliśmy obiad, po czym zebraliśmy się w sali <br>szkolnej.<br><br>Pan Kleks siadł przy katedrze, otworzył wielką księgę, <br>zawierającą opisy najpiękniejszych snów, i zaczął <br>czytać:<br><br> <br><tit>SEN O SIEDMIU SZKLANKACH</><br><br> <br>Śniło mi się, że się zbudziłem.<br><br>Pan Kleks poprzemieniał w chłopców wszystkie krzesła, <br>stoły i stołki, łóżka, ławki i wieszadła, <br>szafy i półki, tak że łącznie z uczniami Akademii <br>było nas przeszło stu.<br><br>- Zawiozę was dzisiaj do Chin - oświadczył <br>pan Kleks.<br><br>Gdy wyjrzałem przez okno, ujrzałem stojący przed domem