nami w najważniejszych dla nas kwestiach. Uważamy bowiem, że racjonalizowanie wydatków jest niemożliwe, jeśli nie towarzyszy mu uproszczenie i obniżenie podatków. Konieczny jest także nowy układ instytucji finansowych. Ten, który dziś funkcjonuje, sprzyja bowiem marnotrawstwu, rozrzutności i korupcji. Kiedyś Jan Pietrzak wyśmiewał socjalizm, mówiąc: &lt;q&gt;"z tym systemem to i na Saharze w dwa miesiące piachu zabraknie"&lt;/&gt;. Dziś system finansów publicznych w Polsce jest tak żarłoczny, że nie ma takich pieniędzy, którymi można by go nakarmić. Żeby więc poprzeć plan Hausnera, musimy najpierw wiedzieć, co my właściwie tak naprawdę popieramy. W ciemno na pewno nie będziemy głosować.<br>&lt;au&gt;ZYTA GILOWSKA posłanka PO&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art" sub="home"&gt;&lt;tit&gt;Szanowny