Typ tekstu: Książka
Autor: Marek Krajewski
Tytuł: Koniec świata w Breslau
Rok: 2003
Mock. - Śniadanie dla pana dyrektora kryminalnego.
Następnie pociągnął potężny łyk kawy i poczuł dziwną harmonię smaku: dobrze wyprażonej kawy z przypalanym posmakiem mocnego wina, którego wspomnienie drażniło jego żołądek.
- Wszystko, co minęło, jest bezpowrotne - Mock spojrzał na Mühlhausa moszczącego się wygodnie za stołem. - To najmądrzejsza tautologia, z jaką się spotkałem.
- Seneka ujął to trafniej - przed Mühlhausem brzęczały sztućce i talerze, wprawnie rozkładane przez Adalberta. - Quod retro est, mors tenet*. - Seneka był zbyt mądry, by utożsamić śmierć z niepamięcią - Mock przesunął językiem po szorstkim podniebieniu.
- Możliwe - Mühlhaus dłubał w jajku łyżeczką dokładnie tak samo jak przedtem w cybuchu, a kajzerka chrzęściła w
Mock. - Śniadanie dla pana dyrektora kryminalnego.<br>Następnie pociągnął potężny łyk kawy i poczuł dziwną harmonię smaku: dobrze wyprażonej kawy z przypalanym posmakiem mocnego wina, którego wspomnienie drażniło jego żołądek.<br>- Wszystko, co minęło, jest bezpowrotne - Mock spojrzał na Mühlhausa moszczącego się wygodnie za stołem. - To najmądrzejsza tautologia, z jaką się spotkałem.<br>- Seneka ujął to trafniej - przed Mühlhausem brzęczały sztućce i talerze, wprawnie rozkładane przez Adalberta. - Quod retro est, mors tenet*. - Seneka był zbyt mądry, by utożsamić śmierć z niepamięcią - Mock przesunął językiem po szorstkim podniebieniu.<br>- Możliwe - Mühlhaus dłubał w jajku łyżeczką dokładnie tak samo jak przedtem w cybuchu, a kajzerka chrzęściła w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego