Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Dialog
Nr: 9
Miejsce wydania: Warszawa
Rok wydania: 1958
Rok powstania: 1996
tak piekielne, że Olivier zrozumiał, iż musi ją rozbić na dwie sekwencje. Nawet najwięksi aktorzy nie potrafili jej zmieścić w jednej. Możliwości psychologiczne nie usuwają prawdopodobieństwa, żeby to skończyło się pocałunkiem czy oddaniem, jak kończy się w tekście. Jak fałszywa jest intuicja naszych reżyserów, jak w gruncie rzeczy nie rozumieją Shakespeare'a widać to najlepiej na przykładzie Ryszarda III. Kiedy dyskutowano nad możliwością wystawienia go u nas, widziano tylko jednego aktora, który by mógł zagrać rolę tytułową. Myślano oczywiście o Woszczerowiczu. Cenię i podziwiam Woszczera. Ale Ryszard III zagrany przez niego to nie byłby shakespeare'owski Ryszard III. Olivier zrozumiał, że Ryszard musi
tak piekielne, że Olivier zrozumiał, iż musi ją rozbić na dwie sekwencje. Nawet najwięksi aktorzy nie potrafili jej zmieścić w jednej. Możliwości psychologiczne nie usuwają prawdopodobieństwa, żeby to skończyło się pocałunkiem czy oddaniem, jak kończy się w tekście. Jak fałszywa jest intuicja naszych reżyserów, jak w gruncie rzeczy nie rozumieją Shakespeare'a widać to najlepiej na przykładzie <name type="tit">Ryszarda III</>. Kiedy dyskutowano nad możliwością wystawienia go u nas, widziano tylko jednego aktora, który by mógł zagrać rolę tytułową. Myślano oczywiście o Woszczerowiczu. Cenię i podziwiam Woszczera. Ale Ryszard III zagrany przez niego to nie byłby shakespeare'owski Ryszard III. Olivier zrozumiał, że Ryszard musi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego