Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Wszystko czerwone
Rok wydania: 2001
Rok powstania: 1974
się nie szanuje - zawyrokowała Zosia. - Dajmy jej spokój na razie, ważniejsze jest, czy Paweł rozpozna faceta.
Oczekiwany przez nas w napięciu Paweł wrócił dopiero późnym popołudniem, prawie równocześnie z Alicją. Był głęboko rozczarowany i zmartwiony.
- Postawili przede mną ze dwudziestu takich samych, czarnych i w czerwonych koszulach - powiedział z urazą. Skąd oni tyle tego wzięli? Żaden nie pasował, w ogóle byli niepodobni. Co gorsza, potem się wykryło, który to jest ten Giuseppe od Ewy, obejrzałem go jeszcze raz, ale na nic. To nie on.
- I po diabła myśmy siedzieli tyle czasu w Agleterre? - spytałam z niezadowoleniem. - Co nam w ogóle daje
się nie szanuje - zawyrokowała Zosia. - Dajmy jej spokój na razie, ważniejsze jest, czy Paweł rozpozna faceta.<br>Oczekiwany przez nas w napięciu Paweł wrócił dopiero późnym popołudniem, prawie równocześnie z Alicją. Był głęboko rozczarowany i zmartwiony.<br>- Postawili przede mną ze dwudziestu takich samych, czarnych i w czerwonych koszulach - powiedział z urazą. Skąd oni tyle tego wzięli? Żaden nie pasował, w ogóle byli niepodobni. Co gorsza, potem się wykryło, który to jest ten Giuseppe od Ewy, obejrzałem go jeszcze raz, ale na nic. To nie on.<br>- I po diabła myśmy siedzieli tyle czasu w Agleterre? - spytałam z niezadowoleniem. - Co nam w ogóle daje
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego