dla najmłodszych. Wszyscy jego uczestnicy otrzymali atrakcyjne nagrody.<br><br><tit>Dobry początek</><br><br>Pierwszy po prawie dwudziestoletniej przerwie "Jarmark Podhalański" zakończył się w napiętej atmosferze. Podsumowując imprezę, wielu spodziewało się czegoś więcej, często wspominając te, które odbywały się dawniej. Niektórzy liczyli na liczne stragany, czy występy znanych gwiazd. - Chcieliśmy zaprosić "De Press" czy "Skaldów". Niestety, okazało się, że na wszystko jest już za późno - w tym przypadku potrzebne jest przynajmniej trzymiesięczne wyprzedzenie. Wiele osób mówiło, że kiedyś było inaczej, ale i czasy się zmieniają... Jedynym, co sobie zarzucam, jest to, że kosztem szukania sponsorów zaniedbaliśmy twórców ludowych, a miało być odwrotnie - tłumaczy organizatorka "Jarmarku