Typ tekstu: Książka
Autor: Jurgielewiczowa Irena
Tytuł: Ten obcy
Rok wydania: 1990
Rok powstania: 1961
nie był człowiekiem,
z którym można sobie pozwalać.
- Zaraz przyjdzie do ciebie Pestka - powiedział, kiedy we drzwiach ukazała
się wysmukła postać w granatowej sukience. - A jak przestanie lać, pójdziemy
na wyspę.
- Dobrze - rzekła U la i znikła znów w drzwiach.
- Ula też jest w swoim rodzaju - rzekł z namysłem
Marian. Skręcili teraz w stronę spółdzielni.
- Co to znaczy?
- Że się może podobać.
- Nie wiem komu! - zakrzyknął Julek wzburzony taką możliwością. - Chyba jakiemu
głupiemu. Wszystkiego się boi i nigdy nie wiadomo, o co jej chodzi.
- Jest zgrabna - rozważał spokojnie Marian - i ma ładne włosy .
- Co z tego? - Marian musiał przyznać, że niewiele
nie był człowiekiem, <br>z którym można sobie pozwalać.<br> - Zaraz przyjdzie do ciebie Pestka - powiedział, kiedy we drzwiach ukazała <br>się wysmukła postać w granatowej sukience. - A jak przestanie lać, pójdziemy <br>na wyspę.<br> - Dobrze - rzekła U la i znikła znów w drzwiach. <br> - Ula też jest w swoim rodzaju - rzekł z namysłem <br> Marian. Skręcili teraz w stronę spółdzielni.<br> - Co to znaczy?<br> - Że się może podobać.<br> - Nie wiem komu! - zakrzyknął Julek wzburzony taką możliwością. - Chyba jakiemu <br>głupiemu. Wszystkiego się boi i nigdy nie wiadomo, o co jej chodzi.<br> - Jest zgrabna - rozważał spokojnie Marian - i ma ładne włosy .<br> - Co z tego? - Marian musiał przyznać, że niewiele
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego