wdzięczność <br>i zarazem wzbierała we mnie coraz silniejsza chęć <br>wyzyskania tej chwili, żeby już nareszcie na zawsze zdobyć <br>Adelę, żeby ją już na zawsze mieć! <br><br>Czułam, że teraz potrafię to zrobić, i czekałam <br>tylko chwili, gdy skończy, żeby powiedzieć jej o tym, <br>co jest przecież jedynie ważne - o naszej przyjaźni! <br><br><br>Słowa Adeli przepływały obok mnie monotonne, jednostajne <br>i bezbarwne jak krople jesiennego deszczu. <br><br>Adela mówiła o jakiejś kradzieży, o matce, o drabinie, <br>o praniu, które trzeba dokończyć, i jeszcze o czymś <br>takim. <br><br>Nie słuchałam jej niemal. <br><br>Najlepiej zacznę od Felka - myślałam. <br><br>A potem w ogóle o przyjaźni, a potem, że nasza