Dawidzie, który udał się za Jordan, pozostała tylko garstka wiernych sług. Miał też swoich nielicznych zwolenników w stolicy zajętej przez Absaloma (2 Sm 15-16). Ten ścigał <page nr= 99> ojca aż za Jordan, ale tam doświadczony wódz Joaw rozbił jego wojska i zabił uzurpatora, obawiając się, że sam Dawid go nie ukarze (Sm 17-18). Wieść o tym tak bardzo zmartwiła Dawida, że przesłoniła mu radość zwycięstwa i trzeba było znowu interwencji Joawa, aby powitał w stolicy wierne mu oddziały (2 Sm 19, 1-9). <br>Narrator opisuje potem, jak Dawid, umiejętnie sterując nastrojami panującymi wśród poddanych, pozyskał sobie opinię publiczną i znowu zdobył