Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 4(152)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
ciągu dziesięciu minut, to on chłopca zabije. Następnie, zanim zdążyła cokolwiek powiedzieć, rozłączył się.
Grażyna B. była wstrząśnięta. Niedawno widziała Krzysztofa w akcji, zdawała sobie sprawę, że znajdował się w stanie, w którym był zdolny do wszystkiego. Załamała się. Kręciła się bezradnie po pokoju i kompletnie nie wiedziała co robić. Śmiertelnie bała się o swoje dziecko, ale instynkt podpowiadał jej, że pójście do szalonego Krzysztofa może jeszcze pogorszyć sytuację, dopóki zaś znajduje się poza jego zasięgiem, ma możliwość działania. Tylko co tu zrobić w tak krótkim czasie? Dopiero sąsiadka opanowała sytuację. Wydobyła od Grażyny B. całą prawdę, po czym stanowczo zatrzymała
ciągu dziesięciu minut, to on chłopca zabije. Następnie, zanim zdążyła cokolwiek powiedzieć, rozłączył się.<br>Grażyna B. była wstrząśnięta. Niedawno widziała Krzysztofa w akcji, zdawała sobie sprawę, że znajdował się w stanie, w którym był zdolny do wszystkiego. Załamała się. Kręciła się bezradnie po pokoju i kompletnie nie wiedziała co robić. Śmiertelnie bała się o swoje dziecko, ale instynkt podpowiadał jej, że pójście do szalonego Krzysztofa może jeszcze pogorszyć sytuację, dopóki zaś znajduje się poza jego zasięgiem, ma możliwość działania. Tylko co tu zrobić w tak krótkim czasie? Dopiero sąsiadka opanowała sytuację. Wydobyła od Grażyny B. całą prawdę, po czym stanowczo zatrzymała
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego