Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Pani
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1993
lat temu chodząc po polach, zobaczyłem powyrywane drzewa i drzewka. Wiedziałem, że czeka je śmierć w piecu. Postanowiłem je uratować, a nawet więcej - przywrócić im życie, tylko korzeniami ku chmurom. Dobierałem je parami, jakby swatałem. Przez te czupryny z korzeni nabierały innego charakteru. Każdej dokomponowałem twarz. Tak powstała cała rodzina "Smutków", którą od czasu do czasu ubierałem w różne szaty Procesja spacerowały one po placu Zamkowym w Warszawie, zawędrowały do Tokio, były w Paryżu Uratowałem drzewa, one nadal żyją.

FILM
WKRÓTCE PREMIERA
Kiedy kręcił "Yesterday" - swój kinowy debiut - podobno długo rozmyślał, jak pokazać ów "pierwszy raz" głównych bohaterów, żeby nie wyszło
lat temu chodząc po polach, zobaczyłem powyrywane drzewa i drzewka. Wiedziałem, że czeka je śmierć w piecu. Postanowiłem je uratować, a nawet więcej - przywrócić im życie, tylko korzeniami ku chmurom. Dobierałem je parami, jakby swatałem. Przez te czupryny z korzeni nabierały innego charakteru. Każdej dokomponowałem twarz. Tak powstała cała rodzina "Smutków", którą od czasu do czasu ubierałem w różne szaty Procesja spacerowały one po placu Zamkowym w Warszawie, zawędrowały do Tokio, były w Paryżu Uratowałem drzewa, one nadal żyją. &lt;/&gt;&lt;page nr=55&gt;<br><br> &lt;div type="art" sex="f"&gt; &lt;tit&gt;FILM<br>WKRÓTCE PREMIERA&lt;/&gt;<br> Kiedy kręcił "Yesterday" - swój kinowy debiut - podobno długo rozmyślał, jak pokazać ów "pierwszy raz" głównych bohaterów, żeby nie wyszło
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego