Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 03.06
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
rzeczywiste zagrożenia - na swej południowej granicy - pomniejsza. "Polska postrzegana jest jako frontowe państwo Sojuszu Atlantyckiego, wobec którego demonstrowany jest chłodny dystans" - ocenił Rotfeld. Próbowałem tę ocenę wyjaśnić w rozmowie z Grigorijem Jawlińskim, przywódcą Jabłoka, którego nie można podejrzewać ani o wrogość wobec Polski, ani sympatie do KGB. Dlaczego Rosjanie traktują Sojusz Atlantycki jako organizację wrogą, a Polskę jeszcze bardziej - jako kraj frontowy NATO. Przecież Rosja ma całą strukturę porozumień, specjalną Radę z NATO, a także wsparła operację Sojuszu na Bałkanach. Jawliński jednak nawet nie chciał słuchać. - Wie pan - mówił - była w Moskwie pani Madeleine Albright i mówiła, że NATO to stowarzyszenie
rzeczywiste zagrożenia - na swej południowej granicy - pomniejsza. "Polska postrzegana jest jako frontowe państwo Sojuszu Atlantyckiego, wobec którego demonstrowany jest chłodny dystans" - ocenił Rotfeld. Próbowałem tę ocenę wyjaśnić w rozmowie z Grigorijem Jawlińskim, przywódcą Jabłoka, którego nie można podejrzewać ani o wrogość wobec Polski, ani sympatie do KGB. Dlaczego Rosjanie traktują Sojusz Atlantycki jako organizację wrogą, a Polskę jeszcze bardziej - jako kraj frontowy NATO. Przecież Rosja ma całą strukturę porozumień, specjalną Radę z NATO, a także wsparła operację Sojuszu na Bałkanach. Jawliński jednak nawet nie chciał słuchać. - Wie pan - mówił - była w Moskwie pani Madeleine Albright i mówiła, że NATO to stowarzyszenie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego